Z cyklu „Ludzie z pasją"

Tomasz Korba

O Tomaszu i jego bracie Bartoszu było głośno z racji wyczekiwanej przez młodzież inwestycji, jaką była budowa skateparku i pumptracka w Chojnowie. Bracia Korba są inicjatorami i pomysłodawcami tego wyjątkowo aktywnego miejsca w naszym mieście. O swojej wielkiej miłości do sportów związanych z hulajnogą opowiedział Tomasz Korba. Ma 14 lat, uczęszcza do 1 klasy technikum w szkole w Legnicy, a ponieważ kocha uprawiać sport, jego ulubionym przedmiotem jest wychowanie fizyczne. Marzy o wgraniu zawodów hulajnogowych.

Gazeta Chojnowska: Wraz z bratem drążyliście temat skateparku. Jesteście pomysłodawcami i inicjatorami inwestycji, która bardzo cieszy młodzież. Pomysł zrodził się z braku skateparku w mieście, jednak Wasz upór doprowadził do realizacji tej budowy…
Tomasz Korba: Wraz z bratem i kolegami jeździliśmy często pociągiem na skatepark do Bolesławca, namawialiśmy też rodziców na wyjazdy do Wrocławia. Często rozmawialiśmy, że fajnie by było mieć skatepark w naszym mieście, nawet próbowaliśmy budować swoje rampy pod domem, kiedy była pandemia i nie można było wychodzić z domu. Wspólnie zdecydowaliśmy, że spróbujemy napisać list do pana Burmistrza Jana Serkiesa. Zebraliśmy prawie 200 podpisów wśród naszych znajomych i wszystkich, którzy byli chętni na taką inwestycję. Petycje podpisywali również rodzice, którzy chcieli, aby ich dzieci miały gdzie wyjść po szkole.
G.Ch.: Jesteś jednym z najlepszych jeżdżących na hulajnodze wśród młodzieży.
T.K. - Na hulajnodze jeżdżę od 3 lat, kilka razy rodzice zawieźli nas na skatepark do Boleslawca, poznaliśmy tam wielu fajnych kolegów, którzy zarazili nas pasja do hulajnogi oraz uczyli nas podstawowych tricków. Potrafiliśmy całe dnie spędzać na skateparku, czas tam leciał bardzo szybko, a muszę podkreślić, że był to super spędzony czas. Wraz ze zdobywaniem coraz to większych umiejętności to zaczęliśmy wyjeżdżać na obozy hulajnogowe. Tam spotykaliśmy ludzi z całej Polski, u niektórych poziom był bardzo zaawansowany! Co mnie bardzo motywowało do bycia coraz lepszym, do uczenia się nowych tricków. Zamierzam kontynuować jazdę na hulajnodze, ponieważ bardzo lubię taki sposób spędzania czasu. Będę musiał pogodzić ta pasję ze szkołą oraz graniem w piłkę nożną.
G.Ch. - Jaka atmosfera panuje na skateparku i pumptracku?
T.K. - Wszyscy są dla siebie bardzo miło nastawieni. Uczymy się od siebie nawzajem nowych tricków albo pomagamy młodszym lub mniej zaawansowanym uczestnikom skateparku w progresowaniu oraz w zdobywaniu zajawki.

G.Ch. – Można stwierdzić, że użytkownicy skateparku są ekspertami, w tym, co robią i na czym jeżdżą. Co według Ciebie należałoby ulepszyć ?
T.K. - Według mnie ulepszyć przydałoby się niektóre rampy, aby były większe oraz dolać beton na takiej jednej rampie, ponieważ lądujemy na piasku.
G.Ch. - Co jest najważniejsze w uprawianiu tego rodzaju sportu? Cierpliwość, ciekawość nowych trików, chęć dorównania najlepszym?
T.K. - W uprawianiu takiego sportu najważniejsze jest to, aby się nie poddawać, ponieważ każdy kiedyś był gorszy, każdemu kiedyś nie wychodziły tricki, trzeba ćwiczyć do samego końca. Jak się już umie podstawy to trzeba zacząć próbować nowych sztuczek trudniejszych. Nawet jak nie wychodzą, to doradzić się bardziej doświadczonych osób na skateparku zawsze dadzą porady.
G.Ch. Czy myślisz, że w przyszłości w Chojnowie mógłby się odbyć jakieś zawody dla miłośników jeżdżenia na hulajnogach, rowerach, rolkach… ? – Jak to według Ciebie powinno być zorganizowane?
T.K. - W naszym mieście na pewno mogłyby się odbyć zawody, ponieważ jest to bardzo dobry skatepark, a dla nas miłośników jeżdżenia na hulajnodze takiego czegoś brakuje oraz chcielibyśmy, żeby się takie coś odbyło.

G.Ch. - Ostatnio skatepark w Chojnowie wygrał w głosowaniu na TOP 5 dolnośląskich skateparków. Jak uważasz, czy to słuszna wygrana? Głosowałeś wraz z kolegami i koleżankami?
T.K. - Według mnie jest to zasłużona wygrana, bo każdy się starał, aby obiekt był jak najlepiej wykonany jak najdokładniej oraz aby każdemu się podobał. Głosowaliśmy ze znajomymi na nasz skatepark codziennie, ponieważ codziennie można było oddać głos.

G.Ch. – Tomaszu dziękujemy za udzielenie wywiadu! Życzymy rozwijania swoich hulajnogowych pasji!