Z cyklu „Ludzie z pasją"
Karolina Serkies
Mieszkańcy Chojnowa pamiętają zapewne drobną dziewczynkę z mikrofonem na chojnowskich scenach. Dziś to dojrzała wokalistka. Kartolina Serkies, wciąż wierna swojej pasji, odnosi osobiste sukcesy - niedawno wystąpiła w TVN.
Gazeta Chojnowska – Śpiewasz od dziecka. Kiedy zadecydowałaś, że to będzie Twoja zawodowa ścieżka?
Karolina Serkies - Zawsze wiedziałam, że chcę śpiewać, ponieważ sprawiało mi to olbrzymią radość i towarzyszyły temu ogromne pozytywne emocje. Pierwsze kroki na scenie stawiałam w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji, wtedy jeszcze MDK, podczas jasełek czy występów z okazji dnia babci i dziadka z przedszkolem Zgromadzenia Sióstr Służebniczek. W Ochronce powstał również zespół wokalny „Złote Rybki", z którym występowałam na konkursach piosenek. Zdobywanie kolejnych doświadczeń umożliwił mi niewątpliwie chór kierowany przez Pana Zenona Chmielewskiego w Szkole Podstawowej nr 4. Profesjonalnie kształcić swój wokal zaczęłam w wieku 8 lat pod czujnym okiem Anny Czerskiej w Młodzieżowym Centrum Kultury w Legnicy, a następnie w jej prywatnym Studio Artystycznym Fame. Spotkanie odpowiedniego i zaangażowanego pedagoga w rozwój ucznia jest połową sukcesu Pani Ania po dziś dzień otula mnie swoim wsparciem.
G.Ch. – Potem stawałaś na innych scenach…
K.S. - Doświadczenie zbierałam również na ogólnopolskich konkursach wokalnych, w tym w Dolnośląskiej Lidze Talentów, dzięki której mogłam zaśpiewać na deskach Teatru Polskiego we Wrocławiu. Było to dla mnie wielkim zaszczytem i wyróżnieniem. Miałam przyjemność niejednokrotnie śpiewać przy dźwiękach zagranych przez Legnicki Big Band pod batutą Benedykta Ksiądzyny. Współpracowałam również z Gminną Orkiestrą Dętą z Miłkowic pod batutą Piotra Koziara. Studia na Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi na wydziale Jazzu i Muzyki Estradowej pozwalały mi prezentować swoje umiejętności na scenach w Łodzi. Angażuję się w różne projekty muzyczne, ponieważ to one wyznaczają kolejne ścieżki rozwoju. Aktualnie jestem wokalistą w Orkiestrze Dętej KGHM Zakładów Górniczych Rudna oraz w zespole Hylla.
G.Ch. – Właśnie. Z zespołem Hylla wystąpiłaś w TVN. Jaki gatunek prezentujecie?
K.S. - Parę lat temu współpracowałam z jednym z założycieli – Krzysztofem Figurskim. Rok temu natomiast zaprosił mnie do nowego projektu jakim jest Hylla (utworzył go również z Andrzejem Olejnikiem oraz Małgorzatą Pauką). Sezon letni był dość intensywny, graliśmy m.in. na Krakowskim Rynku, w Szczebrzeszynie czy Poznaniu. Pierwsza płyta zespołu łączy elementy muzyki elektronicznej z elementami etnicznymi. Tuż po Świętach, 27 grudnia po zaproszeniu telewizji TVN mieliśmy przyjemność wystąpić w programie Dzień Dobry TVN. Było to ciekawe doświadczenie zobaczyć taki program od kuchni. Od nowego roku rozpoczęliśmy pracę nad nowym materiałem. Na razie nie chcę zdradzać szczegółów.
G.Ch. – Na co dzień pracujesz w Legnickim Centrum Kultury.
K.S. – Tak. I tam spełniam się dodatkowo zawodowo. Zajmuję się szeroko pojętą organizacją imprez, czyli tworzeniem festiwali i wydarzeń kulturalnych. Dzięki temu cały czas współpracuję z ludźmi co daje mi możliwość rozwoju.
G.Ch.- Śpiew, muzyka, scena… to dla mnie…
K.S. - Śpiew, muzyka, scena to dla mnie wyrażanie siebie.
G.Ch. – Wiele się w Twoim życiu dzieje. Przed Tobą zapewne kolejne ciekawe, zajmujące projekty. O czym marzysz?
K.S. - Może zabrzmi to banalnie, ale.. Chciałabym być po prostu szczęśliwym człowiekiem. Chciałabym spotykać na swojej drodze szczerych i uczciwych ludzi…
G.Ch. – Tego Ci zatem życzymy.