W ciepłe sierpniowe popołudnie Chojnów ponownie rozbrzmiał dźwiękami muzyki. Po raz siódmy odbyło się Imieninowe Spotkanie Marii, Maryś i Marysieniek, które tradycyjnie towarzyszy obchodom Święta Wojska Polskiego. Konferansjerkę poprowadził uwielbiany przez chojnowską publiczność Jacek Saja. W tym roku 37 solenizantek noszących to piękne imię zarejestrowało się na to wyjątkowe wydarzenie, przyciągając do Parku Śródmiejskiego zarówno mieszkańców, jak i gości z okolic.
Najmłodsza Maria miała zaledwie 4 lata, a najdalszą drogę przebyła pani Maria z Wrocławia, pokonując aż 100 kilometrów, by dołączyć do naszego wyjątkowego wydarzenia. Spotkanie rozpoczęło się o godz. 15:00, kiedy to na scenie pojawił się zespół ludowy Michalinki z Konradówki. Ich występ był pełen energii, a tradycyjne pieśni ludowe porwały publiczność do wspólnego śpiewu.
Następnie scenę opanował Oleksandr Plakhotni, znakomity saksofonista, który zaprezentował najpiękniejsze melodie świata. Jego koncert był prawdziwym popisem umiejętności – saksofon w jego rękach wybrzmiał niezwykłymi dźwiękami, co sprawiło, że publiczność była pod dużym wrażeniem.
Chwilę po 16:30 na scenie pojawił się Alan Cymbalista, tenor, który cieszy się ogromnym uznaniem wśród chojnowskiej publiczności. Jego głos, pełen mocy i ekspresji, zahipnotyzował zebranych, przenosząc słuchaczy w świat dźwiękowej magii.
Jednym z najważniejszych punktów programu było losowanie nagród wśród zarejestrowanych Marii. Każda z pań podczas zapisów otrzymała również drobny upominek imieninowy.
Zwieńczeniem tego wyjątkowego dnia był występ Roberta Rozmusa. Artysta, znany ze swojej charyzmy i niepowtarzalnego stylu, nie zawiódł oczekiwań zebranych. Jego autorskie interpretacje znanych światowych hitów, zwłaszcza z repertuaru piosenki włoskiej, przeniosły słuchaczy do słonecznej Italii.
Rozmus zaserwował publiczności prawdziwą ucztę muzyczną, z łatwością przechodząc od energicznych, pełnych temperamentu utworów do lirycznych, wzruszających ballad. Niespodzianką wieczoru były jednak jego wykonania znanych i lubianych piosenek Zbigniewa Wodeckiego oraz Krzysztofa Krawczyka. Robert Rozmus udowodnił, że jest nie tylko mistrzem interpretacji, ale także artystą, który potrafi nawiązać wyjątkową więź z publicznością. Gwiazdor wieczoru z pewnością dostarczył niezapomnianych wrażeń i zakończył obchody w wielkim stylu.
VII Spotkanie Marii, Maryś i Marysieniek to dowód na to, że Chojnów potrafi łączyć tradycję z nowoczesnością, tworząc niezapomniane chwile dla swoich mieszkańców i gości. Tegoroczna edycja udowodniła, że imieniny w Chojnowie to nie tylko święto solenizantek, ale także całej lokalnej społeczności, która z radością bierze udział w tej pięknej tradycji.